Uroczystość Pierwszej Komunii - W co się ubrałam?

Drogie moje, jakiś czas temu miałyście okazję zobaczyć kilka moich propozycji, stworzonych z myślą o uroczystości jaką jest Pierwsza Komunia. Wówczas pojawiały się głosy, świadczące o odrobinie rozczarowania, kiedy okazywało się że nie prezentuję ich na sobie.W tym roku, podobnie zresztą jak i w poprzednim zostałam zaproszona na tą uroczystość. W mojej okolicy rozpoczęły się one dość wcześnie, bo już pierwszego maja dlatego dziś mogę Wam pokazać jak wyglądałam w tym dniu.


Zanim jednak przejdziemy do zestawu, pokażę Wam po jakie kosmetyki sięgnęłam. Zależało mi na tym, by tego dnia makijaż trzymał się dłużej i nie sprawił mi żadnych kłopotów, dlatego zdecydowałam się na użycie bazy. W moim przypadku świetnie sprawdza się baza pod makijaż - Ingrid Cosmetics, która świetnie wygładza i matuje. Udaje mi się dzięki niej ukryć mankamenty, jakimi bywają suche skórki w okolicy nosa oraz problem błyszczenia. Jeśli chodzi o podkład to moim nowym faworytem jest Rimmel - Wake Me Up 100 IVORY. Zapewnia mi on odpowiedni poziom krycia i sprawia, że czuję się świetnie. Dotychczas do zmatowienia całości używałam pudru ryżowego Paese. Obecnie sięgam po niezawodny jak dla mnie Rimmel - Stay Matte.




Do podkreślenia konturu twarzy i wyszczuplenia jej używam zestawu do modelowania twarzy Sleek Makeup. Dzięki znajdującemu się tu bronzerowi i rozświetlaczowi mam możliwość jednoczesnego stworzenia cienia na twarzy jak i podkreślenia policzków i łuków brwiowych. Ostatnio w makijażu oczu stawiam na minimalizm, jednak przy tej okazji sięgnęłam po paletę cieni PUPA - Pupart. Do tego kreska na górnej powiece, przy użyciu sprawdzonego a zarazem niezawodnego eyelinera - Lovely. Makijaż nie byłby kompletny bez podkreślenia moich niemal niewidocznych brwi. Świetnie w tej roli sprawdza się farbka do brwi Makeup Revolution- black. Pozostaje jeszcze pociągnięcie rzęs maskarą Loreal Paris - Volume Million Lashes Feline. Na sam koniec - usta. Chciałam by cały makijaż nie był nijaki, dlatego postanowiłam zaakcentować je mocniej. W tym celu zastosowałam lakier do ust Rimmel Apocalips 400, o głębokim czerwonym kolorze i  fenomenalnym połysku. Mimo, że sam w sobie daje efekt polakierowanych ust dodatkowo użyłam jeszcze bezbarwnego błyszczyka. Cały makijaż w pełni spełnił moje oczekiwania i wytrzymał przez imprezę. 




Zanim jednak przejdę do zestawu powiem Wam, że po raz kolejny postawiłam na uniwersalne i wszystkim dobrze znane hybrydy. Dotychczas sięgałam po jeden kolor i czasem trudno było mi zdecydować, który z nich wybrać. Tym razem dla odmiany połowę paznokcia pomalowałam jednym kolorem a drugą innym. Zatarłam pędzelkiem połączenie dwóch kolorów, przez co nie było ono widoczne. Dzięki temu, że oba wybrane przeze mnie kolory  są do siebie podobne paznokcie nie rzucały się w oczy a ja miałam satysfakcję, że udało mi się zastosować dwa odcienie bez konieczności wyboru pomiędzy nimi. 


A tymczasem po tym krótkim wstępie mogę wreszcie zaprezentować Wam zestaw. Mam tylko cichą nadzieję, że będziecie dla mnie wyrozumiałe, oceniając moje pierwsze kroki po drugiej stronie obiektywu. Zdarza mi się to stosunkowo rzadko, dlatego robię to nieśmiało.





JACKET/ ŻAKIET - PRETTY GIRL 
TROUSERS/ SPODNIE - PRETTY GIRL
BLOUSE / BLUZKA - MASHA CLOTHES
SHOES/BUTY - GIZA VENTO
BAG/TOREBKA - ORSAY

Tego dnia pogoda dopisała. Wokół było mnóstwo zieleni i kwitnących roślin. Aż chciało się wyjść na zewnątrz, pooddychać świeżym powietrzem. Słońce dogrzewało do tego stopnia, że mogłam pozwolić sobie na lekki zestaw. Te z Was, które mnie znają z pewnością wiedzą, że jestem zwolenniczką spodni, dlatego i w tym przypadku nie mogło być inaczej. Wybrałam kwieciste spodnie i taki sam żakiet. Dodałam do tego blado różową, koronkową bluzkę oraz szpilki w koloru nude. Dopełnieniem całości była czarna, dość duża torebka.







Jak Wam się podoba dzisiejszy post? Przypadł Wam do gustu? 

Komentarze

  1. Ślicznie wyglądałaś :) Mam nadzieję, że wszystko się udało na komunii itd. :) Zawsze jakiś to stresik troszkę..
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie się prezentowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że się odważyłaś na pokazanie zestawu na sobie. Na własnej skórze przekonałam się, że jednak tak prezentuje się ubrania najlepiej. Oby więcej takich wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyglądałaś :) Dobrze,że pogoda dopisała, bo u nas 1 maja było szaro, buro i ponuro.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie i jak wiosennie! ja mam już jedną komunię za sobą (wybrałam bezpiecznie czerń i biel) a drugą mam przed sobą, ale za dwa lata, więc może schudnę i założę coś wystrzałowego :) Pozdrawiam! Monia

    OdpowiedzUsuń
  6. Też byłam na Komunii i też wybrałam damski garnitur ;))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje