Wsparcie domowej pielęgnacji - depilator Flower Love EP2832 Rowenta

Drogie moje, witam Was w tym wyjątkowym dniu dla każdej kobiety. Zanim jednak przejdę do sedna dzisiejszego posta chciałabym złożyć Wam no i oczywiście sobie najserdeczniejsze życzenia zdrowia, pomyślności i samych pięknych dni w życiu, tak by uśmiech rozpromieniał nasze twarze, byśmy czuły się doceniane i każdego dnia  świeciło nam słońce. Dziś co prawda tego ostatniego zabrakło i potwierdziło się po raz kolejny przysłowie - w marcu jak w garncu, ale jestem pełna optymizmu, że kolejne dni przyniosą dużo więcej optymizmu i wyczekiwane ocieplenie. Nie spodziewajcie się jeszcze jednak spektakularnie wysokich temperatur, ponieważ astronomiczna wiosna przypada dopiero na 20 marca a kalendarzowa 21 marca, wobec czego pogoda może nas jeszcze niejednokrotnie zaskoczyć. Ja jednak w myśl zasady przezorny zawsze zabezpieczony, pomyślałam, że nie dam się zaskoczyć nie tylko wiośnie ale także latu i już dziś zaopatrzyłam się w urządzenie, dzięki któremu z pewnością mi to nie grozi. Jesteście ciekawe, co to takiego?


Urządzenie, które zapewni mi nieskazitelnie gładką skórę w domowym zaciszu i możliwość wykonania depilacji w każdej sytuacji, bez konieczności narażania mnie na wysokie koszty. Jestem przekonana, że już wiecie o czym mowa. Tak, tak moim nowym domownikiem stał się depilator marki Rowenta. O tym, że depilacja stała się wręcz obowiązkowym zabiegiem pielęgnacyjnym zapewne żadnej z Was nie muszę przekonywać. Częściowo związane jest to dbałością o higienę, z drugiej jednak strony jest to wymóg obecnie lansowanej mody, według której wszystkie odsłonięte partie ciała u zadbanej kobiety powinny być gładkie, bez nadmiernego owłosienia. Metod ułatwiających pozbycie się owłosienia jak z pewnością wie każda z Was jest całe mnóstwo. Decyzja o wyborze tej odpowiedniej należy do nas. Znacie siebie i swoje ciało na tyle, że z łatwością uda Wam się zdecydować na tę najlepszą, dostosowaną do Waszych potrzeb.

Spośród wielu dostępnych metod depilacji na początku stosowałam tę najbardziej oczywistą i zarezerwowaną dla niecierpliwych osób, oczekujących natychmiastowego efektu, która polega na goleniu włosków przy użyciu maszynki. Zaletą tego rodzaju zabiegu jest to, że można sięgnąć po niego w sytuacji awaryjnej. Nie zajmuje wiele czasu a przy tym jest całkowicie bezbolesna. Niestety efekt nie utrzymuje się zbyt długo. Już po upływie 2-3 dni można bowiem zaobserwować odrastające włoski, które stają się ostre i kujące. Przy regularnym goleniu natomiast staja się one zdecydowanie grubsze i twardsze, niż te, pojawiające się zanim zaczęłyśmy swoją przygodę z maszynką do golenia. Mimo, że zabieg ten jest prosty i zupełnie bezbolesny to jak się okazuje nie jest on przeznaczony dla wszystkich. Nie powinny korzystać z niego osoby posiadające zmiany skórne oraz duże żylaki.


Depilacja przy użyciu maszynki do golenia była chyba jedną z pierwszych metod, po jakie sięgnęłam. Z czasem jednak wprowadziłam kolejną - za pomocą środków chemicznych, takich jak wszelkiego rodzaju kremy do depilacji, pianki i żele, które nakłada się na ciało na określony czas a następnie usuwa załączoną szpatułką. Po czym spłukuje letnią wodą. Podobnie jak w przypadku poprzedniej metody, jest to zabieg zupełnie bezbolesny przeznaczony dla osób mało odpornych na ból lub z problemami naczynkowymi.Efkt utrzymuje się nawet od 5-7 dni, a włoski odrastają dużo słabsze. Przy systematycznym stosowaniu stają się one niemal niewidoczne. Decydując się jednak na tę metodę musicie liczyć się z tym, że może pojawić się ryzyko podrażnienia skóry.

Spośród kilku dostępnych jeszcze metod depilacji, jakimi jest chociażby ta przy użyciu wosku czy światła, ja zdecydowałam się na tą za pomocą właśnie wspomnianego już depilatora. Powód? Miałam już serdecznie dość ciągłego powtarzania zabiegu po upływie zaledwie 2-3 dni. Mimo, że wydaje się, iż metoda ta sporo kosztuje to jest to tylko jednorazowe obciążenie Waszego budżetu. Szybko się bowiem przekonacie, że jest to sposób depilacji, który powstał z myślą o osobach oszczędnych, ponieważ na dłuższą metę kupno depilatora będzie kosztowało mniej niż wszystkie stosowane dotychczas maszynki czy kremy do depilacji. Zanim jednak zdecydujcie się na wybór tej metody musicie liczyć się z tym, że nie jest ona tak bezbolesna jak dwie poprzednie.


Depilator bowiem wyrywa włoski z cebulkami i czasem trudno jest go przeprowadzić na niektórych partiach ciała. Wiele zależy od naszej wrażliwości. Najlepiej więc jest wykonywać go wieczorem tuż po kąpieli, kiedy skóra jest rozpulchniona. Niektóre z modeli wyposażone są w dodatkowe funkcje masowania lub chłodzenia, które mają złagodzić ból. Mimo, że sam zabieg nie należy do najprzyjemniejszych to jego ogromną zaletą jest to, że efekt utrzymuje się nawet do 3-4 tygodni, a odrastające włoski są rzadsze i znacznie słabsze. Jak to było w przypadku poprzednich dwóch metod, tak i w przypadku tej istnieją przeciwwskazania do jej stosowania. Wśród nich należy wymienić chociażby żylaki czy skłonność do pękających naczynek. Musicie również liczyć się z faktem, że depilowane włoski potrafią wrastać, dlatego by tego uniknąć dobrze jest trzeć partie poddawane zabiegowi lub regularnie stosować peeling.


A tymczasem nadeszła pora bym zaprezentowała Wam bohatera dzisiejszego posta - depilator marki Rowenta Flower Love EP2832. Urządzenie posiada zasilanie sieciowe 230 V. Posiada 24 depilujące pęsety a dodatkowo wyposażone zostało w specjalne kulki uśmierzające ból. Jest niewielkich rozmiarów, o ergonomicznym kształcie, przez co świetnie dopasowuje się do dłoni. Idealnie nadaje się do usuwania włosków o różnej wielkości. Depilator wyposażony został wymienne nasadki do golenia i depilacji twarzy. Posiada dwie prędkości golenia oraz możliwość mycia pod wodą. Urządzenie szczególnie polecane jest kobietom, dbającym o swój wizerunek. Jeśli zatem podobnie jak mnie zależy Wam na perfekcyjnym wyglądzie, efekcie depilacji utrzymującym się dłużej niż dotychczas, szukacie urządzenia w przystępnej cenie a przy tym nie boicie się bólu to ten depilator jest stworzony właśnie z myślą o Was.

A Wy po jakie metody depilacji sięgacie? Preferujecie krótkotrwałe efekty bez bólu czy raczej jesteście gotowe do poświęceń, by Wasze ciało na dłużej pozostawało perfekcyjnie gładkie? Używacie depilatorów? A może wolicie depilację przy użyciu światła i najnowszych technologii?

Komentarze

  1. Przyznam, że nigdy nie stosowałam depilatora. Zawsze błam się bólu.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam depilatory:D nie mogę bez nich żyć:) z Rowenty też miałam taki z nadmuchem zimnego powietrza ale już zdechł że tak się wyrażę...

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny, ja mam depilator philips, kupiłam go ok 12 lat temu za jedną z pierwszych wypłat, od dawna z niego nie korzystam bo wyrywanie włosów w moim przypadku było bolesne. teraz na pewno nowe urządzenia lepiej działają i są delikatniejsze

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam duży próg bólu, także depilator u mnie w ruchu :) Niestety ale jestem zbyt leniwa, by codziennie golić nogi maszynką a nie lubię bardzo chemicznych produktów, jakimi są kremy do depilacji, także wolę chwilkę pocierpieć. Zresztą prawda jest taka, że potem się człowiek do tego bólu przyzwyczaja i jest łatwo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czasami używam depilatora elektrycznego mam Rowenta Fresh Air z nadmuchem zimnego powietrza i ruchomą głowicą :-)chwila bólu ale za to gładkie nogi na dłużej:-) a teraz obecnie używam depilacji laserowej BaByliss Homeligt :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od dłuższego czasu myślę o zakupie depilatora, bo mam już dosyć walki z maszynką :D Ale boje się wrastania włosków, bo mam już z tym problem nawet po użyciu maszynki :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałam depilatora i to niestety nie dla mnie. Strasznie boli a ja jestem wrażliwa na ból i 1 łydkę goliłam 1.5h xD
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie niestety też nie przejdzie :P widziałam w tv w jakimś programie mega delikatny z jakimś dodatkowym chłodzeniem i naciąganiem ale był nieziemsko drogi także chyba muszę poczekać... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. oj depilator nie dla mnie i to żaden ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam depilator z Brauna i uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam Philipsa i nie wyobrażam sobie bez niego życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś depilator z Brauna, ale u mnie zupełnie się nie sprawdzał, bo nie chwytał włosków :C Był polecany przez inne osoby, więc chyba to ze mną jest coś nie tak :P

    OdpowiedzUsuń
  13. ja używam swojego brauna najtańszego w dodatku, bo nie chciałam wydawać kasy, bo nie byłam przekonana do niego ale sprawdza się świetnie ;D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem mało odporna na ból, więc takie depilatory nie dla mnie :( bardzo żałuję, ale niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to wcale nie taka prosta sprawa z tymi depilatorami :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje