Mój codzienny makijaż

Niejednokrotnie już na blogu pokazywałam Wam mój makijaż. Przez długi czas jednak kosmetyki, po które sięgałam nie zmieniały się a makijaż niewiele się różnił. Obecnie w mojej kosmetyczce pojawiły się zupelnie nowe produkty, które chciałabym Wam pokazać przy okazji dzisiejszego posta. Przekonacie się również, że  moja skóra prezentuje się zupelnie inaczej niż dotychczas.


KROK 1

Mój codzienny makijaż zaczynam od dokładnego oczyszczenia twarzy a następnie nałożenia kremu na dzień z kwasem hialuronowym BioDermic, który posiada specjalny wielopoziomowy hydrokompleks, znacząco poprawiający nawilżenie skóry. Zawarty w nim kwas hialuronowego i lekkie emolienty tworzą na jej powierzchni film, chroniący przed nadmierną utratą wody. Kwas hialuronowy nawilża i napina skórę, przygotowując ją do przyjęcia substancji aktywnych zapewniających długotrwałe nawilżenie. Olej sezamowy, bogaty w witaminę E chroni przed starzeniem a kwas linolowy i inne kwasy tłuszczowe działają na skórę nawilżająco i lagodzaco, niwelując uczucie szorstkości i suchości. Moja skóra dzięki niemu staje się odpowiednio nawilżona, przyjemnie gładka i miękka w dotyku - gotowa by nałożyć na nią makijaż.


KROK 2

Po nawilżeniu skóry przechodzę do kolejnego kroku, jakim jest nałożenie podkładu i korektora pod oczy. W kwestii  podkładu obecnie mam dwa, których używam na przemienienie.  Pierwszym z nich jest  IDEAL MATT 13 REVERS COSMETICS; Kosmetyczne nowości: Kosmetyki marki Revers Cosmetics a drugim podkład INGLOT- HD PERFECT COVERUP FOUNDATION 73 -> Kosmetyki do makijażu: podkład i puder marki INGLOT

Jeśli chodzi o korektor, to ten pojawił się u mnie dopiero ostatnio. Faktem jest, że wcześniej stosowałam podobne kosmetyki ale nie wiedzieć czemu, przestałam. Teraz ponownie postanowiłam  do nich wrócić i spośród bogatego asortymentu wybrałam dla siebie rozświetlająco - antystresowy korektor Avon True, który z łatwością nakładam przy użyciu wygodnego aplikatora zakończonego miękką gąbeczką. Po jego użyciu moja skóra jest promienna, odpowiednio nawilżona i bez oznak zmęczenia. W efekcie zyskuje gładkość i zdrowy wygląd.


KROK 3 

W tym miejscu zazwyczaj stosuję sypki puder, który ma zmatowić skórę i utrwalić makijaż. Obecnie do tego celu służy mi hypoalergiczny puder utrwalający makijaż marki Bell. Stosując go zyskuję optyczne wygładzenie oraz matowe wykończenie, bez efektu maski.


KROK 4

Kolejnym krokiem w moim makijażu jest podkreślenie brwi. Najpierw dokładnie je rozczesuję przy użyciu specjalnej szczoteczki. Następnie przechodzę do ich podkreślenia. Do tego celu używam niezmiennie mojej ulubionej czarnej farbki do brwi Aqua Brow Makeup Revolution, której kremowa konsystencja gwarantuje mi nieskazitelny efekt i trwałość przez cały dzień, bez  względu na pogodę.


KROK 5

Mój codzienny makijaż oka diametralnie się zmienił. Nugatowy mineralny cień Annabelle Minerals i paletkę PUPART 01, zamieniłam na ZOEVA Cocoa Blend w kolorach czekolady. Wewnętrzny kącik maluje najjaśniejszym z cieni. Środkową część powieki pokrywam jednym z ciemniejszych kolorów, podczas gdy na zewnętrzną trafia najciemniejszy. Poniżej dolnej linii rzęs aplikuje czarną kredkę a na górną eyeliner.


KROK 6

Dotychczas w moim makijażu oka do podkreślenia rzęs używałam tuszu Loreal False Lash Superstar ze specjalną bazą, który miał zapewnić mi spektakularny efekt sztucznych rzęs. >


Obecnie,  chcąc poznać nowinki kosmetyczne,  zamieniłam go na Wonder'Fully Real Extra Black marki RIMMEL, oczekując niesamowitego wydłużenia i objętości.  Czy udało mi się to osiągnąć?  Przekonajcie się same.


KROK 7

Teraz przyszła kolej na róż. Dzięki niemu moja twarz zyskuje zdrowy,  promienny wygląd. Spośród wszystkich posiadanych przeze mnie różów, moim ulubionym, po który sięgam codziennie jest ten pochodzący z palety modelującej kontur twarzy Contour Sensation - marki Eveline Cosmetics. Trudno jest nim wyrządzić sobie krzywdę i wyglądać niczym rosyjska Matrioszka. Pewnie dlatego więc tak zaskarbił sobie moją sympatię. -> 



KROK 8

Choć pamiętam czasy że zupełnie tego nie robiłam - teraz sobie nie wyobrażam bym mogła pominąć tak ważny krok jakim jest modelowanie twarzy przy użyciu bronzera i rozświetlacza. Bronzer nakładam na kości jarzmowe, skronie, żuchwę i skrzydełka nosa. Do niedawna był to bronzer z tej samej paletki co róż. Obecnie w zależności od potrzeb sięgam po dwa różne produkty. Pierwszym z nich jest kultowy i chyba wszystkim dobrze znany bronzer The Balm -  Bahama Mama, który zapewnia mi efekt jakiego oczekuję. Świetnie modeluje twarz i co ważniejsze daje przyjemną dla oka opaleniznę. Ostatnio, kiedy to tyle słyszy się o specjalnych kredkach do konturowania i chyba nie ma marki, która nie miałaby takiej w ofercie, postanowiłam się w taką zaopatrzyć i przekonać na własnej skórze jak sobie poradzi. Staram się ograniczyć ilość kosmetyków toteż zrezygnowałam z kilku kredek w różnych odcieniach do konturowania a kupiłam tylko jedną. Mój wybór padł na Maybelline Master Contour Stick 02 - wersję limitowaną. Z tego co widziałam w tym sklepie, w którym ją kupiłam, obecnie jest niedostępna. A jak sobie radzi? Moim zdaniem jest to naprawdę dobry produkt. W zależności od stopnia intensywności stosuje ją samodzielnie lub podbijam wspomnianym już bronzerem The Balm. Przy konturowaniu nie zapominam też o tych partiach twarzy, które wymagają rozświetlenia. Dotychczas moim sprzymierzeńcem była paleta rozświetlaczy Loreal Paris. -> 


Teraz sięgam  po rozświetlacz w płynie również tej samej marki. W porównaniu do paletki według mnie daje dużo bardziej zauważalny efekt. Zazwyczaj aplikuje go na kości policzkowe, skronie i czubek nosa. Jak dla mnie efekt naprawdę WOW!!!


KROK 9

Na sam koniec pozostaje już tylko podkreślić usta. Do tego celu używam konturówki z zestawu do ust Lovely. Naprzemiennie stosuje dwie - Jeśli chodzi o wypełnienie to prym do niedawna wiodły matowe pomadki Lovely. ->



Z czasem jednak  zostały wyparte przez lakier do ust Revers Cosmetics, który zawładnął moim sercem. Dodatkowo na usta nakładam serum powiększające usta Pharmatheiss Cosmetics w kolorze Marsala. Nadaje im ono połysk i intensywny kolor, jednocześnie dodając objętości.



A jak wyglada Wasz makijaż ? Po jakie kosmetyki sięgacie? Macie swoich ulubieńców, których znacie od lat i ciagle je kupujecie? A może natrafiliście na tzw. buble kosmetyczne i chcecie kogoś przed nimi przestrzec?

Komentarze

  1. Piękny makijaż :) Ja kiedyś też w ogóle nie używałam bronzera - teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez bronzera i rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna jest ta paleta Cocoa Blend :) Bardzo ładny makijaż!

    OdpowiedzUsuń
  3. wonderful review dear, thanks for sharing, xo

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne kosmetyki stosujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam kilka produktów marki Revers i sprawdzają mi się fajnie. Może skuszę się na coś do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja na co dzień nie używam cieni, dla mnie to już za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna kobieta to i delikatny makijaż wystarczy

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem kompletnie zielona jeżeli chodzi o makijaż, ale od jakiegoś czasu chciałabym się nauczyć. Doceniam, że tak szczegółowo opisałaś cały etap, na pewno skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje